Lash Brow koloryzujący róż- tint w formie żelka- jelly cheeks tint - tropical coral

Delikatnie zarumienione policzki w makijażu są obecnie bardzo mocno w trendach. Są wyznacznikiem świeżego i promiennego, młodzieńczego wyglądu. Z przyjemnością przetestowałam bardzo ciekawy róż – tint od Lash Brow który znalazł się w luksusowym boxie od Pure Beauty Royalty #12 

Lash Brow koloryzujący róż- tint w formie żelka- jelly cheeks tint - tropical coral

Róż – tint w formie żelka od Lash Brow to nowość w asortymencie tej marki. Muszę wam się do czegoś przyznać... na początku nie myślałam, że to będzie tak rewolucyjny produkt , ale kiedy zaczęłam go testować ogromnie się w nim zakochałam! I dziś wam opowiem dlaczego i uważam ten produkt za wyjątkowy i rewolucyjny. 

Kolor który znalazłam w swoim boxie to tropical coral i jest to neutralny odcień róż. Wydaje mi się, że nie jest on ani zbyt ciepły ani zbyt chłodny, jest po prostu różowy i bardzo mi to w nim odpowiada. 

Różowy kartonik skrywa w sobie  białe opakowanie z wykręcanym produktem. 

Faktycznie, produkt jest w konsystencji żelka, galaretki. Jego kolor jest wręcz smakowity niczym galaretka wiśniowa – tak mi się kojarzy 

Ten innowacyjny róż łączy w sobie bardzo intensywny i dobrze napigmentowany kolor oraz naturalny efekt. Kolor już po pierwszym przeciągnięciu jest widoczny, ale nie jest to gruba, mocna, różowa kreska a delikatne zarumienienie naszych policzków. Ten efekt można stopniować. Aplikacja produktu jest banalnie łatwa- możemy go bezpośrednio nanosić na skórę, rozetrzeć palcem lub nanieść beauty blenderem lub pędzlem i rozblendować. Produkt jest wodoodporny i bardzo trwały –  trzyma się mur beton przez wiele godzin na skórze i nie zmyjemy go samą wodą. 

Wielofunkcyjność jest bardzo ważną cechą tego produktu. Można go nakładać zarówno na policzki jak i na powieki oraz usta. Ja chętnie go nakładam na usta oraz policzki i wtedy tworzymy bardzo spójny, świeży look 

Bardzo podoba mi się konsystencja tego produktu, jego kolor oraz łatwość użycia. Do tej pory z różami było mi bardzo mocno nie po drodze, a dzięki temu produktowi przeprosiłam się z tą kategorią w make-upie. Efekt możemy stopniować – od bardzo delikatnego pomocny i intensywny róż. 

Myślę że brakowało takiego innowacyjnego produktu na polskim rynku. Z przyjemnością przetestuję jeszcze inne odcienie tego produktu. 

Dajcie znać Co sądzicie o różu do policzków w formie żelka? Czy skusiła was moja recenzja? 

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisząc komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © 2014 Beauty Lover , Blogger