Clochee mgiełka ochronna na makijaż SPF 50+

Clochee mgiełka ochronna na makijaż SPF 50+

Reaplikacja SPF budzi wiele kontrowersji. Jedną z nich jest replikacja produktu kiedy mamy już gotowy makijaż. Z pomocą przychodzą nam mgiełki ochronne, a jedna z nich znalazła się w ostatnim pudełku od Pure Beauty. Zapraszam na recenzję 



Clochee mgiełka ochronna na makijaż SPF 50+

Mgiełka z SPF od Clochee zawiera SPF 50+– czyli naprawdę bardzo wysoki faktor ochrony. Zamknięta jest w opakowaniu o pojemności 75 ml i za pomocą sprayu rozpyla bardzo delikatną i przyjemną mgiełkę. 

Co zawiera skład? 

Butane, Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Alcohol Denat., Cyclopentasiloxane, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Ethylhexyl Triazone, Octocrylene, Tapioca Starch, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, Disteardimonium Hectorite, Propylene Carbonate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Persea Gratissima Oil, Olus Oil, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum

W składzie znajdziemy aż sześć filtrów UV które chronią nas na bardzo wysokim poziomie przed promieniowaniem UVB oraz UVA. Oprócz tego w składzie znajdziemy olej z awokado, ze słodkich migdałów oraz witaminę E – substancje wykazują działanie pielęgnacyjne oraz ograniczają wpływ wolnych rodników. To połączenie sprawia, że naszej skórze serwujemy najlepszą pielęgnację anti-age. W składzie znajdziemy również puder z tapioki który za zadanie ma pochłaniać nadmiar sebum, działać matująco oraz łagodząco. Nie tworzy maski, a zapewnia bardzo świeży i naturalny wygląd naszej cery – jest to efekt soft-focus 
Produkt rozpyla nam na twarz bardzo przyjemną mgiełkę która jest wyjątkowo drobna – nie znajdziemy tutaj dużych i mokrych kropel. Warto też dodać że jest niezwykle higieniczny sposób aplikacji który możemy wykorzystać kiedy nie mamy możliwości umycia rąk – na przykład na siłowni, plaży czy podczas biegu. Moje dzieci bardzo polubiły tę formę aplikacji produktu i same chętnie się psikają- co niezwykle mnie cieszy. 

Produkt od Clochee w użyciu jest bardzo przyjemny, nie pozostawia na skórze tłustości i bardzo szybko się wchłania pozostawiając satynowe wykończenie. Ma niezwykle przyjemny, wakacyjny zapach. Znajdziemy tutaj nuty kokosowe, waniliowe i pudrowe. Ten zapach przywołuje na mnie najpiękniejsze, letnie wspomnienia. 
Sam produkt jest bardzo poręczny i mieści się z łatwością do torebki. Jestem pewna, że latem będzie to nasz nieodłączny must have podczas wszystkich wakacyjnych eskapad 

Co sądzicie o tym produkcie do replikacji SPF? 

Post powstał w ramach swojej współpracy z Pure Beauty 
Rimmel kind & free blur it out matujący podkład do twarzy z witaminą E

Rimmel kind & free blur it out matujący podkład do twarzy z witaminą E

Od pewnego czasu szukam swojego ulubieńca pośród podkładów, dlatego chętnie testuję różne propozycje. Podkłady od Rimmel to klasyki w Make upie. W ostatnim pudełku od Pure Beauty znalazł się podkład od Rimmel kind & free blur it out w kolorze Fair Porcelain. Sprawdźmy sobie jak wypadł w teście 

Rimmel kind & free blur it out matujący podkład do twarzy z witaminą E 


Podkład od Rimmel zamknięty jest w wyciskanej tubce o pojemności 30 ml. Kolor który otrzymałam to 001fair porcelain i jest to odcień typowo dla bladziochów. Podkład ma zdecydowanie żółte tony co bardzo mnie cieszy!
Producent obiecuje naturalne krycie, które można budować oraz satynowo-matowe wykończenie. Dodatkowo powinien wygładzać skórę i niwelować widoczność porów 
Podkład ma delikatnie wodnistą konsystencję która bardzo dobrze rozprowadza się na cerze, a następnie zastyga. Na spokojnie można z nim pracować, rozłożyć produkt na całej skorze zanim zastygnie i nie musimy się bać, że zrobimy sobie nim plamy lub zacieki. Po chwili produkt staje się matowy, lekko satynowy. 

Spójrzcie jaki to jest piękny, bardzo jasny i delikatnie żółty (ale nie za pomarańczowy kolor). Jest on 100% trafiony w mój odcień skóry 
Podkład dobrze się rozprowadza na cerze i rewelacyjnie mi się z nim pracuje. Najczęściej przypudrowuje go jeszcze by wzmocnić utrwalenie. Bardzo łatwo można na niego nałożyć bronzer oraz go rozblendować – produkty razem dobrze współgrają.Po około trzech- czterech godzinach podkład delikatnie wyświeca się w okolicy nosa i w strefie T co uważam za całkiem normalne przy cerze mieszanej. Utrwalony, w trakcie noszenia nie ściera się, oraz nie przenosi się poza obręb naszej twarzy.
Produkt delikatnie niweluje widoczność porów, nie jest to jednak efekt jak z Photoshopa – i takiego absolutnie nie oczekiwałam. To co bardzo mi się w nim podoba, to to, że nie tworzy suchej maski na twarzy a bardzo ładnie wyrównuje jej koloryt. Przy nałożeniu pierwszej warstwy uzyskujemy bardzo naturalne krycie które możemy stopniowo dokładać z każdą kolejną porcją produktu. I zazwyczaj pozostają przy tej jednej warstwie ponieważ jest ona dla mnie wystarczająca. Pomimo matowego wykończenia, produkt nie podkreśla suchych skórek oraz niedoskonałości. Po nałożeniu faktycznie mam wrażenie, że struktura cery została wyrównana. Warto tutaj też wspomnieć, że nie jest to płaski, matowy efekt. 
W moim przypadku produkt trzyma się na twarzy bez poprawek około 8 godzin i jest to dla mnie bardzo zadowalający efekt. Używam go w ogromną przyjemnością. 

Co sądzicie o tym produkcie od Rimmel? Mieliście okazję już go testować? 

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty 
 Lash Brow koloryzujący róż- tint w formie żelka- jelly cheeks tint - tropical coral

Lash Brow koloryzujący róż- tint w formie żelka- jelly cheeks tint - tropical coral

Delikatnie zarumienione policzki w makijażu są obecnie bardzo mocno w trendach. Są wyznacznikiem świeżego i promiennego, młodzieńczego wyglądu. Z przyjemnością przetestowałam bardzo ciekawy róż – tint od Lash Brow który znalazł się w luksusowym boxie od Pure Beauty Royalty #12 

Lash Brow koloryzujący róż- tint w formie żelka- jelly cheeks tint - tropical coral

Róż – tint w formie żelka od Lash Brow to nowość w asortymencie tej marki. Muszę wam się do czegoś przyznać... na początku nie myślałam, że to będzie tak rewolucyjny produkt , ale kiedy zaczęłam go testować ogromnie się w nim zakochałam! I dziś wam opowiem dlaczego i uważam ten produkt za wyjątkowy i rewolucyjny. 

Kolor który znalazłam w swoim boxie to tropical coral i jest to neutralny odcień róż. Wydaje mi się, że nie jest on ani zbyt ciepły ani zbyt chłodny, jest po prostu różowy i bardzo mi to w nim odpowiada. 

Różowy kartonik skrywa w sobie  białe opakowanie z wykręcanym produktem. 

Faktycznie, produkt jest w konsystencji żelka, galaretki. Jego kolor jest wręcz smakowity niczym galaretka wiśniowa – tak mi się kojarzy 

Ten innowacyjny róż łączy w sobie bardzo intensywny i dobrze napigmentowany kolor oraz naturalny efekt. Kolor już po pierwszym przeciągnięciu jest widoczny, ale nie jest to gruba, mocna, różowa kreska a delikatne zarumienienie naszych policzków. Ten efekt można stopniować. Aplikacja produktu jest banalnie łatwa- możemy go bezpośrednio nanosić na skórę, rozetrzeć palcem lub nanieść beauty blenderem lub pędzlem i rozblendować. Produkt jest wodoodporny i bardzo trwały –  trzyma się mur beton przez wiele godzin na skórze i nie zmyjemy go samą wodą. 

Wielofunkcyjność jest bardzo ważną cechą tego produktu. Można go nakładać zarówno na policzki jak i na powieki oraz usta. Ja chętnie go nakładam na usta oraz policzki i wtedy tworzymy bardzo spójny, świeży look 

Bardzo podoba mi się konsystencja tego produktu, jego kolor oraz łatwość użycia. Do tej pory z różami było mi bardzo mocno nie po drodze, a dzięki temu produktowi przeprosiłam się z tą kategorią w make-upie. Efekt możemy stopniować – od bardzo delikatnego pomocny i intensywny róż. 

Myślę że brakowało takiego innowacyjnego produktu na polskim rynku. Z przyjemnością przetestuję jeszcze inne odcienie tego produktu. 

Dajcie znać Co sądzicie o różu do policzków w formie żelka? Czy skusiła was moja recenzja? 

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty 
Kanu Nature Toxic Glamour olejek do kąpieli

Kanu Nature Toxic Glamour olejek do kąpieli

Czasem jeden dodatek do kąpieli dostarcza naszej skórze wielu cennych składników. Często zdarza się tak, że nie potrzebujemy używać balsamu po kapieli z odżywczym dodatkiem. Jaki produkt wybrać?

Kanu nature olejek do kąpieli toxic Glamour 

Olejek do kąpieli od Kanu Nature znalazł się w ekskluzywnym boksie Royalty #12 od Pure Beauty. Pochodzi z serii Toxic Glamour i muszę przyznać, że wygląda niezwykle elegancko i luksusowo. 

Zamknięty jest w buteleczce o pojemności 250 ml. Ma jasny, słomkowy kolor, konsystencję olejku, a w środku znajdziemy dodatek w postaci zatopionych suszonych traw. Muszę przyznać, że produkt rewelacyjnie prezentuje się na łazienkowej półce, i aż szkoda mi było go używać 

Co zawiera skład? 


Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Benzyl Salicylate, Linalool, Hydroxycitronellal, Hexyl Cinnamal.

Skład jak to w przypadku Kanu Nature jest na maksa prosty i odżywczy. Oparty jest na oleju słonecznikowym. Znajdziemy w również kompozycje zapachową, która w moim odczuciu, dodaje szczypty luksusu naszej kąpieli. 

Produkt wlewamy do wanny- nie ma konieczności aby używać tego zbyt dużo. Ja wlewam ilość mniej więcej nakrętki pod strumień bieżącej wody – zapewnia to optymalne rozprowadzenie się olejku w całej wodzie. 

Produkt za zadanie ma zatrzymać nawilżenie w skórze oraz ochronić ją przed podrażnieniami, wysuszeniem i szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Wspomaga naszą naturalną barierę hydrolipidową, chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników I opóźnia procesy starzenia się skóry. 

Mała nakrętka w zupełności wystarcza na wannę pełną wody. Po zastosowaniu w przyjemny sposób otula ciało delikatnym filmem. Skóra jest miękka, nawilżona i bez podrażnień. Zdecydowanie nie wymaga użycia balsamu! Nie jestem wielką fanką balsamów dlatego to rozwiązanie jest dla mnie świetnym wyjściem. 

Widziałam, że na stronie Kanu Nature jest jeszcze kilka wersji olejków do kąpieli które z przyjemnością wypróbuje gdy ten mi się skończy. 

Stosujecie olejki do kąpieli? 

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty 



Zielone Laboratorium regenerujący krem do rąk

Zielone Laboratorium regenerujący krem do rąk

Skóra dłoni po zimie wymaga mocnej regeneracji i nawilżenia. Produkt musi być dobrze dobrany, wygodny i o fajnym składzie. Poznajdzie Regenerujący krem do rąk od Zielone Laboratorium który znalazł się w boxie Royalty#12 od Pure Beauty 

Zielone laboratorium Regenerujący krem do rąk 

Krem do rąk od Zielone Laboratorium zamknięty jest w klasycznym, prostym słoiczku. 
Ma bardzo intensywny, ziołowy zapach, oraz gładką i kremową konsystencję 

Warto oczywiście wspomnieć, że kupując ten produkt wspieramy stowarzyszenie Otwarte Klatki! Sam produkt jest całkowicie wegański

Co zawiera skład? 


Aqua, Glycerin, Caprylic/Capric Triglycerides, Cetearyl Alcohol, Myristyl Myristate, Glyceryl Stearate Citrate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Sodium Acrylates Copolymer, Lecithin, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil, Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax, Propanediol, Salvia Sclarea Extract, Ocimum Basilicum Oil, Phytic Acid, Sodium Hydroxide, Sodium Citrate, Lysolecithin, Sclerotium Gum, Pullulan, Xanthan Gum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Methylpropanediol, Caprylyl Glycol, Phenylpropanol.

W składzie znajdziemy masło Shea które posiada właściwości ochronne i okluzyjne, a dodatkowo witaminę A oraz E, olej bazyliowy który działa odżywczo na suchą skórę. Wyjątkowym składnikiem jest Xeradin- ekstrakt z szałwii który działa długofalowo na nawilżenie 

Krem do rąk od Zielone Laboratorium jest idealną propozycją dla suchych i zaczerwienionych dłoni. Jego skład jest prosty, naturalny, a formuła wzbogacona o masło Shea i Xeradin sprawia, że jest to produkt bardzo skuteczny 

Jego zapach jest mocno ziołowy i myślę że jest to zasługą oleju bazyliowego. 
Krem do rąk od Zielone Laboratorium  jest bardzo wydajny, łatwo się rozprowadza, wchłania się w ekspresowym tempie pozostawiając skórę dłoni miękką i nawilżoną. 

Opakowanie jest bardzo wygodne i dzięki temu, że jest tu słoiczek możemy wykorzystać produkt aż do ostatniej kropli. Jest również poręczny dzięki czemu zmieści się do torebki, plecaka a nawet do kieszeni kurtki! 

Zdecydowanie warto zwrócić uwagę na ten wyjątkowy produkt od Zielone Laboratorium. Jeśli szukacie swojego ulubieńca do pielęgnacji podrażnionej i suchej skóry dłoni koniecznie sprawdźcie tę propozycję 

Czy znaliście ten produkt? Jakie inne kosmetyki od Zielone Laboratorium  polecacie przetestować? 

Post powstał w ramach stałej współpracy z  Pure Beauty 
Cannabio bałtycki peeling bursztynowy

Cannabio bałtycki peeling bursztynowy

Jako samozwańcza, naczelna królowa peelingów do ciała nie mogę przejść obok tego produktu obojętnie. Cannabio Bursztynowy Peeling do ciała znalazł się w pudełku Royalty #12 od Pure Beauty i od pierwszego użycia skradł moje serce 

Cannabio bałtycki peeling bursztynowy 

Bałtycki peeling bursztynowy od Cannabio pochodzi z kolekcji bursztynowe odrodzenie. To linia kosmetyków która łączy naturalny macerat olejowy z bursztynu z składnikami odżywczymi. Seria ta ma za zadanie przewracać blask, odżywiać oraz wspierać procesy regeneracyjne. 
Zdecydowanie na wyróżnienie zasługuje tutaj głęboki i otulający zapach produktu. Na stronie producenta znalazłam opis nut które znajdziemy w tym produkcie:

Baza: głęboka i zmysłowa mieszanka egzotycznej wanilii, migdałowej fasoli Tonka oraz ziemistej
paczuli, uzupełniona o mech dębowy, bursztyn i piżmo.
Serce: subtelne nuty jaśminu i róży przełamane słodkim, aromatycznym goździkiem.
Głowa: lekkie, świeże akcenty soczystej pomarańczy z delikatnymi, kremowo-owocowymi
niuansami.

Muszę przyznać, że produkt niezwykle przyjemnie pachnie i jest to zdecydowanie wyjątkowe umilenie standardowej pielęgnacji skóry 

Co zawiera skład?


Sucrose, Helianthus Annuus Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Butyrospermum Parkii Butter,
Mangifera Indica Seed Butter, Amber Extract, Parfum, Tocopherol, Mica, Cumarin, Tetramethyl
Acetyloctahydronaphthalenes, CI77891, CI77491



Peeling bursztynowy od Cannabio oparty jest na drobnych kryształkach cukru, które za zadanie mają złuszczać martwy naskórek. Dodatkowo, w składzie znajdziemy olej słonecznikowy, masło Shea , masło mango, oraz wspomniany wcześniej macerat oleju z bursztynu. To wyjątkowe połączenie zapewnia nam wygładzenie i odżywienie skóry.

Produkt ma dość wodnistą konsystencję i wyraźnie wyczuwalny cukier. Nakładam go kolistymi ruchami na ciało, wykonując przy tym delikatny masaż i kierując się od dołu w stronę serca. Nie śpieszę się, nie robią tego zbyt szybko by nie wywołać niepotrzebnych podrażnień. Następnie spłukuję. Produkt pozostawia skórę przyjemnie gładką oraz nawilżoną. Jest ona zdecydowanie rozświetlona oraz wygląda po prostu na bardzo zadbaną 

Ja jestem ogromną fanką peelingów i wykonywanie ich sprawia mi niebywałą przyjemność. Ten produkt zdecydowanie jest na podium moich ulubieńców. Urzekł mnie swoim niezwykłym zapachem, maceratem olejowym z bursztynu , kolorem oraz skutecznością. Skóra po zastosowaniu nie jest sucha, podrażniona, a w niektórych przypadkach nie wymaga użycia balsamu. 

Producent deklaruje wegańską formułę 

Jak wam się spodobał ten luksusowy, bursztynowy peeling od Cannabio

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty
Sunewmed+ liftingujące płatki na opuchnięte oczy i bruzdy nosowe

Sunewmed+ liftingujące płatki na opuchnięte oczy i bruzdy nosowe


W luksusowym boxie od Pure Beauty – Royalty # 12 znalazł się produkt który już od dawna chciałam przetestować. Są to płatki pod oczy i na bruzdy nosowe liftingujące od Sunewmed+. Słyszałam o nich bardzo dużo dobrych opinii, a jak wiecie od pewnego czasu nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji bez płatków pod oczy. Czas na recenzję tego prduktu 


Sunewmed+ liftingujące płatki na opuchnięte oczy i bruzdy nosowe 

Liftingujące płatki od Sunewmed+zamknięte są w zakręcanym słoiczku a dodatkowo w kartoniku. Sama opakowanie jest zaskakująco ciężkie. Ich złoty design sprawia, że bardzo mocno oddają poczucie luksusu – wszak wiadomo, że płatki pod oczy to nie jest dla wszystkich jest must have pielęgnacji.
Opakowanie jest luksusowe, złote i posiada czarne napisy. Dodatkowo znajdziemy tam łyżeczkę-szpatułkę do nakładania 
Opakowanie zawiera 60 sztuk złotych, bardzo obficie nasączonych płatków o standardowym dla tego typu produktów kształcie.

Co zawiera skład?

Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Butylene Glycol, Dimethicone, Sodium Hyaluronate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Triticum Vulgare (Wheat) Bran Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Fucus Vesiculosus Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Glycine Soja (Soybean) Oil, Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Peel Oil, Allantoin, Linoleic Acid, Tocopherol, Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polysorbate 80, Chlorphenesin, Isobornyl Acetate, Isohexadecane, Bisabolol, BHT, Phenoxyethanol
W składzie znajdziemy substancje nawilżające, glicerynę, pochodną kwasu hialuronowego, olej makadamia, olej jojoba, olej awokado, olej sojowy, alantoinę. Prócz tego- ekstrakt z chrząstnicy kędzierzawej, trehalozę, glikozaminoglikany, ekstrakt z portulaki pospolitej, hydrolizowany kolagen. Dodatek silikonu sprawia, że składniki zatrzymane są w skórze, a ona sama staje się bardziej wygładzona. 

Bogactwo liftingujących płatków polega na połączeniu składników które nawilżają, napinają i uelastyczniają. Hydrolizowany kolagen działa wypelniająco na zmarszczki,  ekstrakt z portulaki pospolitej łagodzi podrażnienia i jest źródłem polifenol, kwasów omega oraz witamin. 

Muszę to powiedzieć- w każdej wolnej chwili nakładam ten produkt na twarz! 
Rano, świetnie chłodzą, pomagają zniwelować obrzęk, rozświetlają i otwierają spojrzenie 

Za to wieczorem wygładzają, łagodzą podrażnienia i przygotowują skórę na wyzwania następnego dnia

Tak jak wspomniałam, płatki są bardzo mocno nasączone, wygodnie się je naklada- robię to na około 15-30 minut, aż czuje że esencja się wchłonęła. Po kilku minutach od nałożenia płatki dobrze siedzą, nie zsuwają się i można bez problemu chodzić, pracować itd.
Regularne stosowanie sprawiło, że skóra pod oczami i okolicy bruzd nosowych stała się wygładzona, napięta i rozświetlona. Samo stosowanie tego produktu jest miłym i odprężającym doświadczeniem.
Kto z Was testował ten produkt od Sunewmed+? Jakie są Wasze wrażenia?

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty 
Royalty #12- wyjątkowy i luksusowy box od Pure Beauty

Royalty #12- wyjątkowy i luksusowy box od Pure Beauty

Luksusowy box od Pure Beauty - Royalty #12 zachwycił mnie zawartością, filozofią oraz eleganckim designem. Jestem niesamowicie wdzięczna i zachwycona, że mogę z Wami zrobić openbox tego wyjątkowego pudełka 


Awesome Cosmetics serum anti-age feel the glow 

Serum od Awesome Cosmetics za zadanie ma ujędrniać, nawilżać oraz rozświetlać skórę. Przywraca gładkość oraz witalność. W składzie znajdziemy aż 15% witaminy C która stymuluje syntezę kolegenu, likwiduje wolne rodniki, zwiększa antyoksydacyjną ochronę skóry, a dodatkowo rozjaśnia przebarwienia i dodaje jej blasku 

Feetcalm spray zmiękczający do stóp 20% 

Spray do stóp od Feetcalm zawiera w składzie mocznik w stężeniu 20%. To sprawia, że produkt jest głęboko nawilżający, regenerujący. Po jego użyciu stopy zyskują niesamowitą miękkość, a forma sprayu jest bardzo wygodna 

Kanu nature olejek do kąpieli toxic Glamour 

Olejek do kąpieli od Kanu Nature o wyjątkowo pięknym designie. Producent deklaruje, że już kilka kropel wystarczy aby korzyści płynące ze składników były zauważalne na naszej skórze. Posiada właściwości pielęgnacyjne które wspomagają zatrzymanie nawilżenia w skórze oraz chronią ją przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. 

Uzdrovisco CBD całodniowy krem nawilżająco naprawczy 

Krem od Uzdrovisco lipoactive CBD mocno regeneruje skórę, nawilża oraz rozjaśnia. Dzięki dodatkowi CBD i oleju konopnego zmniejsza reaktywność skóry. Sprawdzi się corum suchym oraz wrażliwym, które potrzebują jednocześnie nawilżenia, regeneracji oraz łagodzenia 

Affect wykręcana kredka do ust shape & colour wild poppies 

Wykręcana, precyzyjna kredka do ust od Affect w kolorze Wild Poppies ma kremową i bardzo komfortową formułę. Producent obiecuje, że kredka obrysowuje kontur jednocześnie nie rozmazując się poza linię ust. 

Anwen pump it up balsam bez spłukiwania dodający objętości 

Pump up od Anwen za zadanie ma unosić włosy u nasady oraz dodawać im objętości. Producent deklaruje, że produkt posiada lekką oraz nieobciążającą formułę, optycznie zagęszcza włosy bez klejenia i usztywniania. Aplikujemy go u nasady, sprawdzi się dla wszystkich typów włosa. 

Phlov very superberry koncentrat bio rewitalizujący 

Suchy olejek od Phlov w wersji Very Superberry to koncentrat super owoców, które pomagają walczyć ze stresem oksydacyjnym, wolnymi rodnikami oraz zanieczyszczeniami. Serum chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem się, szybko się wchłania oraz nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy 

Soap & friends perfumy or 

Perfumy od Soap & Friends w wersji Or to zapach który dodaje nam dobrej energii oraz jednoczy ze światem. W nutach znajdziemy ambrę, nuty oudu oraz drzewa arganowego. To jedne z niewielu perfum, po których nie boli mnie głowa! Jestem zachwycona 

Pachnąca szafa prestige dekoracyjny odświeżacz powietrza new morning

Odświeżacz powietrza od Pachnąca Szafa w formie patyczków zapachowych. Kompozycja zapachowa składa się z aromatu drzewa cedrowego, ciepłego bursztynu, cejlońskiego cynamonu oraz goździków. Patyczki są fibrynowe dzięki czemu bogaty aromat otula pomieszczenie dodając nam komfort oraz relaksu 

Nadeshiko proage system nawilżający krem do twarzy na dzień i na noc 

Nawilżający krem do twarzy prosto z Japonii- od Nadeshiko. To odmładzający produkt z olejem tsubaki, algami, witaminą c oraz kwasem hialuronowym. Za zadanie ma nawilżyć oraz rozświetlać przy jednoczesnej redukcji widoczności zmarszczek. Dodatkowo uelastycznia oraz ujędrnia skórę. Składniki zawarte w składzie wspierają naturalny mikrobiom naszej skóry. Jak wiecie uwielbiam produkty azjatyckie! 

Sunewmed + liftingujące płatki pod oczy i na bruzdy nosowo-wargowe 

Płatki pod oczy oraz na bruzdy nosowo- wargowe od Sanewmed+ to produkt liście luksusowym! Intensywnie liftingują oraz nawilżają. Przynoszą natychmiastowy efekt oraz ulgę kropka to produkt który wielokrotnie byli polecany 

Lash Brow koloryzujący róż tint w formie żelka jelly cheeks

Niezwykle ciekawa propozycja produktu od Lash Brow- koloryzujący róż tint w formie żelka! Ma intensywny kolor przy jednocześnie naturalnym efekcie. Nie wierzyłam, że jego aplikacja jest aż tak łatwa! Skradł moje serce i już niedługo przeczytacie o nim więcej 

Vezzi naszyjnik kwarc 

Biżuterii się nie spodziewałam! Bardzo podoba mi się naszyjnik od Vezzi z kwarcem. Wykonany jest ze stali chirurgicznej, pozłacanej 14-karatowym złotem nanoszonym metodą PVD. Jest to metoda która obecnie jest najtrwalszym sposobem powlekania. Bardzo podoba mi się kolor kwarcu, oraz to że jest pozłacany. 

Ewa Schmitt szczotka do włosów detangling

Szczotka do włosów detangling od Ewa Schmitt gwarantuje nam komfortowe rozczesywanie włosów. Igły przyjemnie masują skórę głowy i pobudzają krążenie. Ma niewielki rozmiar oraz poręczny kształt 

Zielone laboratorium regenerujące krem do rąk 

Regenerujący krem do rąk od Zielone Laboratorium zamknięty jest w zakręcanym słoiczku, jest wegański a w składzie znajdziemy masło shea. Działa wygładzająco, odżywczo i nawilżająco, szybko się wchłania a pudełko gwarantuje łatwą aplikację 

Cannabio bałtycki peeling bursztynowy 

Jako naczelna królowa peelingów do ciała, nie mogłabym nie docenić tego produktu! To bałtycki peeling bursztynowy od Cannabio. Oparty jest na cukrze dzięki któremu delikatnie usuwa martwy naskórek pozostawiając skórę miękką, oraz gładką. Po użyciu na skórze pozostaje delikatny film który pełni funkcję odżywczą i nawilżającą. 

Biofriendly masażer do skóry głowy flexi z jonami srebra 

Masażer do skóry głowy od Biofriendly w wersji flexi z jonami srebra posiada właściwości antybakteryjne. Ma potrójną konstrukcję która jest ruchoma, dzięki czemu dopasowuje się do kształtu głowy. Pobudza mikrokrążenie i doskonale sprawdzi się do rozprowadzania masek oraz wcierek 

Golden rose moisture touch liquid foundation nawilżający podkład do twarzy 


Nawilżający podkład do twarzy od Golden Rose zapewniający delikatne krycie oraz wygładzenie skóry. Produkt jest o naturalnym i promiennym wykończeniu. W składzie znajdziemy formułę wzbogaconą o kwas hialuronowy oraz niacynamid które nawilżają, odżywiają oraz działają przeciwutleniająco 



Co sądzicie o zawartości tego luksusowego boxa? Mi bardzo przypadła do gustu


Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty 




Copyright © 2014 Beauty Lover , Blogger