Sattva Ayurveda odżywcza wcierka do skóry głowy- hibiskus



Włosomaniaczką nigdy nie byłam, ale z pewnością jestem wcierkomaniaczką! Uwielbiam stosować wcierki na porost włosów, na ukojenie skóry głowy i znormalizowanie wydzielania sebum. Używam naprawdę ich sporo, jest to jeden z niewielu kosmetyków do włosów których używam naprawdę regularnie. Dlatego niezmiernie ucieszyłam się z propozycji marki Sattva Ayurveda- marka zaproponowała mi przetestowanie kilku produktów, w zamian za recenzję. Zapraszam was dzisiaj na moją opinię o odżywczej wcierce do skóry głowy w wersji hibiskus



Sattva Ayurveda- odżywcza wcierka do skóry głowy- hibiskus




Wcierka zamknięta jest w buteleczce z brązowego plastiku. Aplikator rozpyla delikatną mgiełkę co uważam za bardzo wygodne rozwiązanie! Nie marnujemy zbyt wiele produktu, a jesteśmy w stanie szybko i dokładnie pokryć całą skórę głowy wcierką. Skusiłam się na wcierkę w wersji hibiskus, ponieważ wykazuje ona właściwości nawilżające, odżywiające, stymulujące wzrost włosów oraz łagodzące podrażnienia skóry. Wszystkie te właściwości są oczywiście poparte bardzo bogaty i rozbudowanym składem!


Co zawiera skład?



 

Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Pimpinella Anisum Fruit Extract, Glycyrrhiza Glabra
Root Extract, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Ocimum Sanctum Leaf Extract, Emblica
Officinalis Fruit Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Nardostachys Jatamansi Root
Extract, Withania somnifera Root Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Panthenol, Rosmarinus
Officinalis Leaf Extract, Azadirachta Indica Seed Oil, Niacinamide, Capsicum Frutescens
Fruit Extract, Potassium Sorbate, Allantoin, Sodium Benzoate, Citric Acid

Skład wcierki Sattva w wersji hibiskus jest rozbudowany i bogaty! Znajdziemy w nim ekstrakt z aloesu, papryki, anyżu, lukrecji, hibiskusu, rumianek oraz ashwagandę! Nie mogło w niej również zabraknąć hydrolizowanych protein pszenicy, pantenolu, oleju neem oraz niacynamidu. Skład jest bardzo naturalny i nie znajdziemy w nim żadnych zbędnych substancji. Co ważne, wcierka nie jest na bazie alkoholu.


Moja opinia




Jak już wspominałam, atomizer wcierki jest bardzo wygodny i pozwala dotrzeć do każdego fragmentu skóry głowy. Po nałożeniu wcierki rozpoczynam delikatnym masaż- wykonuję to opuszkami palców lub masażerem który również znalazł się w mojej przesyłce od marki Sattva. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie i niesamowicie przyjemne w użyciu! Pierwsze co można zauważyć po zastosowaniu tej wcierki to ulga i ukojenie wszystkich podrażnień które były na mojej głowie! 


Wcierka rewelacyjnie poradziła sobie z przesuszeniem, podrażnieniem i zaczerwienieniem, które niestety dość często gościło na mojej skórze. Dodam, że zdarza mi się ją stosować zarówno przed myciem – i wtedy nakładam jej znacznie więcej, i jak i po myciu- bardzo niewielką ilość. Zauważyłam, że moje włosy są bardzo dobrze odbite u nasady, odżywione i błyszczące. Powoli zaczynam
zauważać pojawiające się babyhair a wypadanie ich zostało zdecydowanie zahamowane.
We wcierkach najważniejsze dla mnie jest to, aby nie podrażniały skóry głowy i nie nasilały
podrażnień! Ten produkt spisał się na 6+!




Jakie wcierki są Waszymi faworytami? Może to właśnie hibiskus od Sattva Ayurveda?


Post powstał w ramach współpracy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisząc komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © 2014 Beauty Lover , Blogger