IsaDora Perfect moisture lipstick 011 true blush




W zimowej odsłonie pudełka od Pure Beauty Hello Winter znalazł się produkt do ust od IsaDora. Jak wiecie do pomadek, szminek i kredek do ust mam wyjątkową słabość, dlatego dziś zapraszam was na recenzję produktu do ust od IsaDora



Isadora Perfect moisture lipstick 011 true blush





Szminka która znalazła się w pudełku Pure Beauty zamknięta jest w klasycznym czarnym opakowaniu zamykanym na magnes a sam produkt jest wykręcany.

Kolor 011 True Blush jest bardzo przyjemnym nudziakowym zgaszonym różem. Sam kolor jest piękny a jego pigmentację określiłabym jako średnią- Pierwsza warstwa nie daje pełnego krycia ust a delikatnie podkreśla czerwień wargową- przynajmniej w moim przypadku, ale warto tu zaznaczyć, że moje usta naturalnie są dość ciemne. Z każdą kolejną warstwą kolor jest coraz bardziej intensywny.




 Pomadka od IsaDora wymaga użycia kredki do obrysowania ust ponieważ przez to, że jest nie zastygająca mogłaby delikatnie rozlewać się poza kontur. Szminka jest bardzo miękka i kremowa, nakłada się bardzo bardzo gładko. Zjada się równomiernie, a w ciągu dnia można ją dołożyć szybko i bezproblemowo, w zasadzie bez użycia lusterka. 




Wykończenie ma lekko błyszczące ale określiłabym je jako dość naturalne i kremowe. Szminka jest nawilżająca, a producent deklaruje obecność w składzie oleju z nasion marakui. To bardzo miła odmiana to matowych i wysuszających pomadkach. 

Chętnie noszę ten kolor na co dzień, odcień 011 True Blush sprawia, że mogę bez obaw dokładać go w ciągu dnia. 

Co sądzicie o tym produkcie? Ja chętnie kupię i sprawdzę inne kolory tych szminek

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisząc komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © 2014 Beauty Lover , Blogger