Arganove hydrolat kwiat pomarańczy

Wielokrotnie pisałam wam zarówno na blogu jak i na Instagramie o zaletach hydrolatów. W ostatnim pudełku od Pure Beauty znalazł się hydrolat z kwiatów pomarańczy który z chęcią wypróbowałam. Zapraszam na recenzję

Arganove hydrolat kwiat pomarańczy

Hydrolat od Arganove zamknięty jest w plastikowym opakowaniu z atomizerem, który rozpyla drobniutką mgiełkę. Nie zacina się i nie psuje.

Co kryje skład?

Citrus Aurantium Amara Flower Water, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid

Skład jest maksymalnie prosty- wyciąg z kwiatu pomarańczy, woda i konserwant! Prosto i dobrze

Zastosowane hydrolatów jest na prawdę bardzo szerokie. 

Twarz i ciało 

Hydrolaty na twarz z powodzeniem mogą zastąpić nam tonik, pomóc w działaniu innym substancjom aktywnym. 

Hydrolat z kwiatu pomarańczy łagodzi stany zapalne, reguluje wydzielanie sebum, minimalizuje niedoskonałości, redukuje popękane naczynka. Świetnie sprawdzi się cerom mieszanym i problematycznym. 

Oprócz zastosowania jako tonik, ja lubię na jego bazie przygotowywać maseczki z glinki- taki dodatek boostuje właściwości maski, spryskuje nim też twarz, aby mieszanka nie wysychała.

Hydrolat z kwiatu pomarańczy od Arganove, w lecie będzie świetny jako orzeźwiająca mgiełka do twarzy i ciała. Polecam!

Włosy

Hydrolat sprawdził mi się również do włosów - nakładam go jako podkład pod olej przed olejowaniem, dzięki czemu włosy staje się bardziej nawilżone i gładkie.

Używam go również zamiast wcierki, do masażu skóry głowy- w tym wypadku reguluje wydzielanie sebum zmniejszając przetłuszczanie się włosów, złagodził stany zapalne oraz podrażnienia. 

Hydrolat z kwiatu pomarańczy od Arganove świetnie wzbogacił moja pielęgnację twarzy jak i włosów. To prosty i skuteczny sposób na dodatkowe składniki w pielęgnacji i maksymalizowanie efektów

Znacie ten produkt? Jaki hydrolat jest Waszym ulubionym?

Post powstał w ramach stałej współpracy z Pure Beauty